Przemyślenia

Podsumowanie miesiąca: lipiec 2018

Znowu się trochę zagapiłem, a to już minął następny miesiąc. Czas więc na podsumowanie lipca. Poprzednio napisałem, że rok temu lipiec był dla mnie bardzo owocny, pod względem przemyśleń oraz produktywności. Ciekawe, czy i ten, w tym roku, sprostał temu wyzwaniu. No to przedstawiam, do dzieła!

 

Lipiec 2018

Tak gorąco, może być tylko w lecie. Niestety, nie każdy lubi taki spiek, chociaż niektórym on wcale nie przeszkadza. Jednak lejący się żar z nieba, szczególnie w te ostatnie dni nie był dla mnie żadną wymówką. Nie chciało się, to prawda, ale trzeba było działać.

 

Artykuł naukowy

Tak zaczął mi się początek miesiąca, właściwie gdy pisałem poprzednie podsumowanie, to udało mi się zamknąć już artykuł naukowy. Został on przyjęty do publikacji, co za tym idzie jedna sprawa mniej w drodze do magisterki.

 

Praca magisterska

Tutaj niestety dużo się nie narobiłem w tym miesiącu. Zrobiłem sobie wolne, od uczelni. Poza zrobieniem artykułu, udało mi się podbić obiegówkę (została jeszcze jedna pieczątka, ale czytam książki, które wypożyczyłem z biblioteki, więc nie śpieszy mi się z jej podbiciem).

 

Blog

Na blogu parę zmian. Oto one:

  • Dodałem zakładkę, która przenosi bezpośrednio do wpisów na blogu. Wcześniej można było dostać się do wpisów przez bezpośrednie wpisanie adresu strony lub klikając na nazwę bloga, która znajduję się na głównym obrazku przedstawiającego biegającego człowieka. Dostałem informacje, że wygodniej dla Was będzie możliwość skorzystania z bezpośredniego linku do wpisu,  w górnym pasku nawigacji.
  • Zmieniłem zakresy oraz nazwy zadań do których zmierzam, opisze to jednak omawiając moje cele.
  • Dodałem stronę z listą książek, którą czytam, przeczytałem lub mam zamiar kiedyś przeczytać. Listę postaram się aktualizować na bieżąco. Znajduję się ona tutaj: lista książek
  • Dodałem stronę z lista postów, które opublikowałem ułożone według kategorii oraz chronologicznie.Sam prowadzę taką listę w moim notatniku, co w przyszłości sprowadzi się do lepszego dobierania treści na blogu: lista wpisów.
  • Usunąłem inicjał, który rozpoczynał każdą stronę, czy też każdy post na blogu. Inicjał to taki artystyczny literek stojący na początku, który niszczy mi pozycjonowanie i wygląd reszty tekstu. Już się go pozbyłem.

 

W lipcu udało mi się opublikować trzy nowe posty:

Drugi wpis odwiedziło 20 użytkowników i spędzili tam około 5 minut. W sumie to najlepszy wynik w tym miesiącu i właściwie dla takiego celu, pisania o programowaniu, stworzyłem tego bloga. Najdłużej na stronie spędziły osoby przeglądające poprzednie podsumowanie miesiąca. Ogólnie nie jest dobrze, ale nigdzie się jeszcze nie rozgłaszam, mało kto wie o istnieniu bloga, nawet wśród moich znajomych, więc milionów się nie spodziewam. To dopiero przede mną 🙂

Całego bloga, w ciągu 30 dni odwiedziło 38 użytkowników. To więcej niż jedna osoba na dzień. Jestem w drodze ku chwale.

 

Realizacja celów

Lista celów znajduję się tam, gdzie była. Można ją zobaczyć, przechodząc do tego miejsca.

W większości zdefiniowałem sobie mierzalny zakres poszczególnych celów, tak aby przypominały one jeszcze bardziej metodę trzech poziomów. Nie wiem, czy zostanie ona do końca w takiej formie, zobaczę jak szybko będzie mi szła ich realizacja oraz, czy będzie to zgodne z moimi marzeniami oraz tym co chce osiągnąć. Dodatkowo, kilka zadań zostało dodanych, rozdzielonych lub czekają na edycję, nad którą myślę i postaram się zedytować już na dniach. Zdefiniowałem również nagrody dla dwóch poziomów, poziom pierwszy to dzień chilloutu, dobre jedzonko i oglądanie filmów, czy granie w gry. Coś co pozwoli odetchnąć od pracy i będzie to zasłużony wypoczynek. Nagroda za poziom drugi to kupno książki, którą chciałbym mieć (nie mówię tutaj o książkach do rozwoju osobistego, czytanie i kupowanie takich książek to inna para kaloszy), przykładowo może to być książka z serii Pieśń Lodu i Ognia, czyli taka, którą chciałbym mieć na swojej półce w ramach hobby. Poziom trzeci jest dla mnie jeszcze nieznany, myślę że będą to nagrody indywidualne, ale jeszcze zobaczę.

 

Przeanalizuję teraz moje poszczególne cele według listy

Kuchenne rewolucje 7/30

W tym miesiącu udało mi się zrobić:

  • Ciasto na kruchym cieście z czerwoną porzeczką oraz bezą (tak nawiasem mówiąc jest to moje ulubione ciasto)
  • Dżem z czarnej porzeczki
  • Ogórki małosolne

 

Żyć w kulturze

W tym miesiącu byłem na jednym filmie w kinie:

  • Iniemamocni 2

 

Zmniejsz słonia (obecnie 77,7 kg)

Zdefiniowałem nowy cel, dotyczący mojej wagi. Chce zrzucić trochę kilo. W tamtym roku na wakacje ważyłem 86 kg. Pod koniec czerwca tego roku ważyłem 79,5 kg. Miesiąc później, czyli gdy piszę to podsumowanie ważę 77,7 kg. To 1,8 kg mniej. Z tego celu jestem najbardziej zadowolony w tym miesiącu.

Poziom 1: Schudnąć do 75 kg (brakuje 2,7 kg)
Poziom 2: Schudnąć do 71 kg
Poziom 3: Schudnąć do 68 kg

 

Nauka języków

W tym miesiącu włożyłem trochę trudu w naukę angielskiego i od razu widać efekty. Staram się korzystać z nauczonych słówek i zwrotów, próbując używać ich w wypowiedzi oraz słowie pisanym. Niemieckiego nie ruszyłem, to nie jest mój główny priorytet. Sama nauka języka mi się podoba, odkryłem również magazyn English Matters, którym postaram się być aktywnym czytelnikiem.

 

Bez wytchnienia 39/100km

Kolejne nowe zadanie, tym razem związane ze sportem. Lubie biegać, to dlaczego nie przebiec jakiegoś wyznaczonego dystansu. W tym miesiącu było to 39 km. Średnio biegam po 5 km dziennie.

Poziom 1: Przebiec 100km
Poziom 2: Przebiec 500km
Poziom 3: Przebiec 1000km

 

W książce urodzony 3/30

Nowa strona lista książek, która pokazuje ile i jakie książki przeczytałem, co zamierzam przerobić oraz nad czym siedzę obecnie.

W tym miesiącu przerobiłem książkę:

  • Moja siostra czy ja? Ann Morgan

 

Pomaluj mój świat oraz Magiczny ołówek

Cel dotyczący rysowania i malowania został rozdzielony na dwa cele poboczne: jedno do rysowania i szkicowania ołówkiem, oraz drugie do malowania kredkami lub farbami. Miałem ważniejsze rzeczy do zrobienia, dlatego w tym miesiącu nawet do tego nie przysiadłem. Kwestia priorytetów.

 

Devtective 5/25

Jak już się chwaliłem, dodałem trzy nowe posty, a poza tym stworzyłem stronę ze spisem tego co już opublikowałem.

lista opublikowanych postów

 

Podsumowanie

Post wydaje się w tej chwili trochę zbyt duży, dlatego nie będę rozwlekał go jeszcze bardziej. Lipiec był miesiącem przeciętnym, ale parę spraw udało mi się zamknąć. Dopiero w okolicach połowy miesiąca, lipiec zaczął się dla mnie bardziej produktywny, taki jaki chciałem żeby był. Poukładałem sobie pewne spawy, zrodziły się nowe pomysły i wyzwania, dla których chętnie podejmę rękawice. Próbowałem zrobić dogłębne podsumowanie półroczne i zawsze kiedy byłem w parku, kiedy już się za to zabierałem musiał padać deszcz. Losie, losie.

 

 

 

Social media & sharing icons powered by UltimatelySocial