Pierwszy miesiąc Nowego Roku za nami i niektórzy zdążyli już porzucić swoje postanowienia noworoczne oraz wyzwania jakie chcieli podjąć na rzecz spokoju ducha albo leniuchowania. Niektórzy też nie lubią takiego systemu określania zadań, ponieważ się u nich nie sprawdza. Jak to wypadło u mnie?
Styczeń 2019
Pierwszy tydzień miesiąca był jeszcze w świątecznej aurze wyżerki (jedzenia się nie wyrzuca), oraz zabawy. Na początku miesiąca kupiłem kartę graficzną, która mi się w grudniu spaliła, więc to spowodowało, że trzeba było przetestować nowy sprzęt. Właściwie tylko z dwa dni dałem sobie na całkowitą “rozpustę” i dobrze mi to zrobiło. Dalej starałem się realizować moje postanowienia roczne, które można przejrzeć tutaj oraz cele długoterminowe, którą listę znajdziecie tutaj.
Blog
W tym roku zacząłem reklamować mój blog, który sam w sobie istnieje od czerwca. Robię to szczególnie na polskich grupach IT na Facebooku związanych z daną tematyką. Tak prezentują się statystyki za miesiąc styczeń:
Miałem nadzieje, że w tym roku uda mi się przyciągnąć przynajmniej 100 odbiorców w jednym miesiącu, ale nie sądziłem, że będzie to już w styczniu. Nawet jak cześć użytkowników to boty, to one też nie raczą za często wchodzić na stronę, więc jestem zadowolony. Ostatnio liczba odwiedzin oscylowała na poziomie 20 odbiorców miesięcznie.
Edukacja
Tak prezentują się statystyki nauki z określonych kategorii:
Najwięcej czasu spędziłem na backendzie. Jest tu zbiorcze zestawienie nauki zarówno w formie praktycznej (robienie projektów) jak i teoretycznej, czyli przyswajanie nowych pojęć i przypominanie wiedzy. Postanowiłem przerobić dokumentacje msdn (i nie tylko) od deski do deski, stworzyłem bardziej usystematyzowany system nauki przez lepsze zagospodarowanie OneNote. Dodatkowo próbuje nowych metodologi w nauczaniu, może któraś przyśpieszy i umili proces przyswajania wiedzy. Codziennie staram się też minimum 30 minut poświęcić na język angielski.
Postępy realizacji celów
Listę moich celów/zadań w postaci trzech poziomów można znaleźć tutaj.
Kuchenne rewolucje 14/30
Poziom 1: Nauczyć się 30 przepisów kulinarnych
W tym miesiącu są to:
- twarożek z rzodkiewką: pasuje mi do nowej diety,
- śledzie tradycyjne: to jeszcze bardziej pasuje do diety.
Zmniejsz słonia (obecnie 74,4 kg)
Poziom 2: Schudnąć do 71 kg (brakuje 3,4 kg)
W grudniu się trochę przybrało na zimę, teraz trzeba to stracić. Przed świątecznym obżarstwem ważyłem 72,9 kg, a gdy łakocia się skończyły ważyłem 76,9 kg. Jak komuś nie chce się liczyć to całe 4 kg więcej mnie. Na szczęście powróciłem na dietę (już nie taką rygorystyczną) i ważę 74,4 kg.
W książce urodzony 9/30
lista książek, które czytam, chcę przeczytać lub przeczytałem.
Poziom 1: Przeczytać 30 książek fabularnych
W tym miesiącu przeczytałem i to ledwo, bo dokończyłem 31 stycznia w nocy:
- Stop Prawa. Brandon Sanderson.
Bardzo fajnie wykreowany świat fantasy, coś innego niż wszyscy znamy z Tolkienów czy innych Narnii, chociaż jak chcecie przeczytać, zacznijcie od Z Mgły Zrodzony, bo to pierwsza część.
Co wiedzą inni 2/20
lista książek, które czytam, chcę przeczytać lub przeczytałem.
Poziom 1: Przeczytać 20 książek miękkich
Nie wiem czy zakwalifikować to do książek o tematyce miękkiej, ale są tam elementy motywacyjne, a jest to książka o zdobyciu Mount Everest przez autorkę.
- Przesunąć horyzont Martyna Wojciechowska.
Devtective 18/25
Poziom 1: Opublikować 25 postów na blogu
W tym miesiącu opublikowałem:
- Podsumowanie roku 2018 (1 styczeń 2019)
- Postanowienia noworoczne 2019 (5 styczeń 2019)
- Tworzenie bazy danych w podejściu Code First – EF Core (18 styczeń 2019)
- Cała szerokość strony, czyli o mrocznym widmie viewport width (25 styczeń 2019)
Najwięcej odwiedzin miał post o Entity Framework Core.
Postanowienia noworoczne
Jeżeli chodzi o postanowienia noworoczne, to opublikuję wyniki jak minie pierwszy kwartał, nie chce rozpisywać tego tutaj tak dokładnie. Najwięcej skupiłem się na nauce zarówno technologii jak i języka angielskiego oraz na zmianie systemu, którym się uczę. Dodatkowo zrealizowałem zadanie związane z liczbą odwiedzających, a dużą część opisałem powyżej w trzech poziomach.
A Wam jak idzie z postanowieniami? Lubicie ustalać cele, które chcecie wykonać, czy wolicie działać bez planowania? Podzielcie się w komentarzu.